rano pakuje plecak..i po śniadanku raszam...dobija do mnie Gabryś i Paulina
....ruszamy ...
| Ostatnio dużo lasu koło Szymalina wycięto,ale stare świerki tuż koło bagien zostały |
| Bobrowe rozlewiska....wspaniały widok |
| Bobrowa tama jeszcze nie zamarznięta... |
| Ostatni Listopadowy liść..po śnieżną pokrywą |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz